Zespół ze Zgierza, mający w składzie reprezentanta Anglii Aarona Clarka, który został wybrany najlepszym zawodnikiem turnieju, nie miał jednak łatwej drogi na najwyższy stopień podium. W sobotnich meczach fazy grupowej zaczął wprawdzie od zwycięstwa 5:1 z Pro-Fart Głowno, ale w drugim spotkaniu przegrał z drużyną Boca Gdańsk 4:5 i do fazy półfinałowej awansował z drugiego miejsca. Gdańszczanie, którzy zremisowali jeszcze z Pro-Fart Głowno 7:7 i przegrali w karych 2:3, uplasowali się bowiem wyżej.
W drugiej grupie natomiast bezkonkurencyjna okazała się drużyna Tonio Team Sosnowiec, wygrywając wszystkie spotkania: 6:5 z BS Slavia Praga, 6:2 z UKS Milenium Gliwice i 7:4 z BSC Termy Poddębice. Z drugiej pozycji do półfinału wszedł zespół z Pragi, który po porażce z sosnowiczanami wygrał: 6:3 z BSC Termy i 7:3 z UKS Milenium. Wyniki tej grupy uzupełnił jeszcze rezultat meczu BSC Termy - UKS Milenium, w którym poddębiczanie pokonali gospodarzy turnieju 7:6.
W niedzielnych meczach o kolejności na miejscach od 5 do 7 zadecydowały mecze: Pro-Fart - UKS Milenium 5:6, Pro-Fart Termy 10:4 i UKS Milenium - Termy 3:2. Gliwiczanie zajęli więc 5 pozycję, za nimi uplasował się zespół Pro-Fart Głowno, a stawkę zamknął zespół BSC Termy Poddębice.
- Z wyniku naszego zespołu, w którym średnia wieku wynosiła 16 lat, możemy być zadowoleni - mówi prezes i trener Marcin Wawrzynek. - W pierwszym dniu chłopcy powalczyli z bardziej doświadczonymi rywalami, a w drugim pokusili się o dwie wygrane i sprawili radość swoim kibicom.
A gdy gliwiczanie zakończyli już swój udział w turnieju na placu boju pozostali najlepsi. Po półfinałach, w których Slavia pokonała Bocę 4:2, a Silesia po zremisowanym 5:5 meczu z Toni Team awans do finału wywalczyła wygrywając 3:2 rzuty karne, przyszła kolej na ostateczne rozstrzygnięcia. W potyczce o 3 miejsce Boca pokonała 7:3 Tonio Team, a w boju o Milenium Beach Soccer Cup Silesia pokonała Slavię 3:2.
- Jakub Jesionowski, czyli reprezentant Polski, grający w Silesia Beach Soccer wraz ze swoimi kolegami z zespołu pokazali wysoką klasę - dodaje organizator turnieju Marcin Wawrzynek. - Poziom był wysoki. Mistrzowie Czech, którzy zajęli drugie miejsce byli bardzo wymagającym rywalem, a jeżeli dodam, że Boca przyjechała z czterema reprezentantami... Ukrainy to będzie dowód jakiego widowiska byliśmy świadkami. Występowało też sporo aktualnych reprezentantów Polski seniorów oraz drużyn młodzieżowych. Nawet ostatni zespół w klasyfikacji turnieju ma się czym pochwalić, bo w tej drużynie grał Filip Gac, który okazał się królem strzelców. To był turniej stojący na wysokim poziomie i będący promocją Beach Soccera.
Nic więc dziwnego, że na ceremonii dekoracji, w której uczestniczyli przedstawiciele patronów turnieju VIP-y zdjęły... buty. Prezes Śląskiego Związku Piłki Nożnej Henryk Kula, wiceprezes Podokręgu Zabrze Tomasz Kulczycki, burmistrz gminy Sośnicowice Leszek Kołodziej i dotychczasowy zastępca prezydenta Gliwic - ubiegający się o miejsce zwolnione przez wybranego w październikowych wyborach na senatora Zygmunta Frankiewicza, jak każe tradycja tego sportu na bosaka wręczali nagrody zwycięzcom i gratulowali pokonanym.